Magda i Łukasz

Magda i Łukasz zgłosili się do mnie na kilka miesięcy przed ślubem i mieli jedynie kilka rzeczy łącznie z salą. W ekspresowym tempie musieliśmy zająć się ich uroczystością. Na szczęście obdarzyli mnie ogromnym zaufaniem i zostawili wolną rękę w wielu kwestiach, co daje najlepsze efekty i zdecydowanie ułatwia pracę W zamian starałam się spełnić ich marzenia i nie poddałam się nawet złej pogodzie.

Całość odbywała się na pięknym terenie Osada Karbówko, gdzie opieką otoczyła nas menager Agata Sztramkowska. O wymarzoną aranżację Magdy zadbały dziewczyny z Twins Flowers pasującą papeterię Amelia-Wedding.pl Zaproszenia ślubne, eleganckie krzesła Kaprys Art, a klimatyczne oświetlenie Light Show, CM-Tech Maciej Czerniawski.

Magdalena marzyła o ślubie w plenerze, a niestety aura nie była za ciekawa. Dosłownie jakieś 15 minut przed ceremonią na chwilę się rozchmurzyło, a my z całą ekipą przenosiliśmy wszystko w plener. Jej radość była bezcenna. Nie zapomnę również radości i łez wzruszenia, jakie pojawiły się po wejściu na salę. Para młoda powtarzała kilka razy, że efekt przerósł ich oczekiwania. To największa nagroda za naszą pracę!

Atmosferę na parkiecie, jak i nastrojową oprawę ceremonii zapewnił zespół ConcuBand. Na gości czekały drinki od Kozyra Bartending, swojskie specjały od Osady, kuszące słodkości i piękny tort od Cukiernia Pie Town, a także zabawa w Zaczarowane Lustro – Fotobudka.

O naszą pannę młodą zadbała @kasiaklosnakeup i @salonfryzjerskinatalialewandowska. Magda wyglądała kobieco, a jednocześnie delikatnie i świeżo.

Wszystko to możemy wspominać w obiektywie Whiteberry

Fot. Whiteberry