Agata i Sacha

Agata i Sacha- kolorowy letni ślub!

Agata i Sacha… kiedy myślę o tym ślubie i weselu najpierw kojarzy mi się jedno – kolory! Wszechobecne energetyczne kolory, które nadały całej uroczystości świetnego klimatu.

Drugie skojarzenie to bardzo międzynarodowe towarzystwo. Agata i Sacha obecnie mieszkają w Londynie, ale rodzinę i przyjaciół mają w różnych zakątkach Europy. Było to nie tylko wyzwanie logistyczne, ale również kulinarne.

Agata i Sacha zgłosili się do mnie niecałe pół roku przed ślubem, mając salę i fotografa. Ja natomiast miałam zapanować nad całą resztę. Na pierwszym spotkaniu powiedzieli mi również, że są ludźmi, którzy zdecydowanie lubią kolor w życiu. Nie mogło go więc zabraknąć tego dnia.

Ślub i wesele odbyly się na terenie Osady Leśnej Barbarka, która spełniła idealnie oczekiwania pary młodej. Nie chcieli typowego wesela, a ich zamiarem było pozostawienie gościom dużo luzu i swobody. Dlatego też dużą uwagę przywiązaliśmy do aranżacji strefy outdoor, gdzie był m.in. grill, strefa chillout z siedziskami i klimatycznym oświetleniem, ale również animacje dla dzieci.

Oprawą muzyczną zajął się genialny Concuband. Niestety nie możecie zobaczyć zdjęć z samej zabawy, ale był ogień! Zespół również zadbał o piękną oprawę ceremonii. Do tego goście mogli korzystać z drink baru i fotobudki, a dzieci do późnych godzin wieczornych były zajęte fantastycznymi animacjami. Animatorzy (pozdrowienia dla Eweliny i Marka z Animilandii) świetnie poradzili sobie z dziećmi z różnych krajów, mówiących w kilku językach.

Jeśli chodzi o dekoracje postawiliśmy zdecydowanie na kolor, z wyróżnieniem fioletu, fuksji i żółtego. Lato, energia, goście z całego świata i pozytywnie zakręceni oni! Kolor pojawił się nie tylko w dekoracjach kwiatowych, ale również papeterii i słodkościach. Na sali zostały wymienione krzesła, a pod talerzami gości znalazły się serwetki w kilku wyrazistych kolorach. Goście Agaty i Sachy w podziękowaniu za przybycie otrzymali również upominek w postaci lokalnego akcentu jakim są pierniki. Oczywiście z kolorowym malunkiem i wstążeczkami 😉

Zdecydowanym hitem był tort obłożony różnokolorowymi jadalnymi kwiatami. Co więcej został on podany na zewnątrz, pod przepięknym kolorowym kwiatowym łukiem w otoczeniu światełek z zimnych ogni. Ten tort zasługiwał na niezwykłą oprawę.

Panna młoda zachwycała każdym elementem swojej stylizacji – niezwykła suknia w kolorze pudrowego różu ze złotymi wszywkami, oryginalne buty, przepiękny makijaż, fryzura z kwiatowym grzebieniem i delikatny bukiet. Nie można było oderwać wzroku! Pan Młody również stanął na wysokości zadania. Wyglądał niezwykle dostojnie, a jednocześnie swobodnie i lekko w szarym garniturze z pudrowymi dodatkami.

Pogoda niestety do ostatniej chwili była niepewna, jednak szczęście nam sprzyjało i udało się zrealizować ceremonię w plenerze.

Zobaczcie jaka energia panowała tego dnia!

Fot. Marta Kowalska Fotografia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *