Wizyta w salonie sukien ślubnych

Suknia ślubna – dla Panny Młodej to z pewnością jeden z najważniejszych elementów ślubu. Powinna podkreślać naszą urodę, figurę i charakter, nie być przebraniem, a pięknym ozdobnikiem. Pamiętajmy, aby suknia była spójna z całą koncepcją stylistyczną ślubu i charakterem przyjęcia weselnego.

Wybór sukni jest oczywiście bardzo zindywidualizowany. Każda z nas ma inne oczekiwania, gust i potrzeby. Jednak przed taką wizytą warto pamiętać, o kilku podstawowych kwestiach:

Rezerwacja terminu

Bardzo często Panny Młode nie zdają sobie sprawy, że do salonów powinniśmy się umawiać. Do niektórych nawet ze sporym wyprzedzeniem. Większość osób wybiera się w soboty, ponieważ w tygodniu ze względu na pracę nie ma możliwości, stąd też rezerwacje. Pamiętajcie o tym, aby nie rozczarować się już na samym początku 😉

Swoboda ruchów

Najczęściej w jednej sukni będzie nam dane przetańczyć całonocną zabawę, dlatego tak ważne jest, aby nie krępowała ruchów, była przyjemna w dotyku, nie uciskała i powodowała dyskomfortu. Panna Młoda jest w tym wyjątkowym dniu w centrum uwagi wszystkich gości i suknia nie powinna jej ograniczać, a wręcz przeciwnie dodawać pewności siebie i sprawiać, że będzie czuła się przepiękna.

Nie trzymaj się usilnie swoich wyobrażeń i trendów

Bardzo często zdarza się, że wymarzymy sobie konkretny wzór i fason sukni i nie dopuszczamy myśli o innej. Po pierwszej wizycie może okazać się, że wyśniony ideał niekoniecznie jest odpowiedni dla naszej sylwetki i wyglądamy katastrofalnie. W tym momencie warto kurczowo nie trzymać się swoich planów i dać szansę innym sukienkom. Być może ta, której w ogóle nie brałaś pod uwagę będzie tą jedyną!

Podobnie wygląda kwestia z trendami i nowinkami modowymi. Zastanówmy się, czy pasują do nas, czy będziemy się dobrze w nich czuły i czy pasują do klimatu naszej uroczystości. Jeśli na topie są suknie boho, a Ty organizujesz wesele w eleganckim Pałacu to zdecydowanie powinnaś skupić się na innych wzorach. Na przyjęcie weselne ogrodowe w stylu slow nie pójdziemy z kolei  w suknie księżniczce.

Nie nastawiaj się!

Warto pamiętać, że ciarki na plecach i ekscytacja przy znalezieniu tej jedynej sukni najczęściej występują w amerykańskich komediach romantycznych i programach telewizyjnych. Bardzo rzadko zdarza się, że suknia nam od razu odpowiada. Z reguły Panny Młode połączyłyby kilka różnych elementów z mierzonych sukienek, żeby uzyskać wymarzony efekt. Poza tym, żadna z nas na co dzień nie ubiera takich sukienek, więc niekoniecznie może czuć się w nich dobrze. Dlatego warto dać sobie czas i uzbroić się w cierpliwość.

Kolor

Śnieżnobiała suknia ślubna to już przeżytek. Oczywiście nie oznacza to, że takich już nie dostaniecie. Pamiętajcie jednak, że czysta biel mało komu pasuje. Bezpieczniej jest wybrać złamany odcień bieli, np. śmietankowy. Nie bójcie się również eksperymentować! Teraz jak najbardziej na topie są kolorowe suknie, w jasnych odcieniach różu, szarości, niebieskiego. To Twój dzień i jeśli w takim kolorze czujecie się dobrze, nie wahajcie się!

Im mniej osób, tym lepiej

Na pierwsze wizyty w salonach sukien nie polecam zabierania zbyt dużej ilości osób. Im więcej towarzyszy, tym więcej zdań, a w konsekwencji czego robi nam się mętlik w głowie. Nie bójcie się również być asertywne, jeśli suknia na którą naciska ktoś bliski Wam się nie podoba.

Przygotuj się

Wybierając się na przymiarki sukien należy pamiętać o jasnej, najlepiej cielistej gładkiej bieliźnie bez zbędnych aplikacji.  Powinno się także zabrać buty na obcasie, najlepiej takiej wysokości, jaką przewidujesz mieć na ślubie. Nie tylko poprawi to Twój komfort, ale i pokaże bardziej rzeczywisty obraz całej stylizacji.

Pamiętajcie też, aby przed taką wizytą nie malować się zbyt intensywnie, aby nie zostawiać śladów na przemierzanych sukienkach.

Ustalenie budżetu

To jedna z najważniejszych spraw. Na samym początku powinnaś zaznaczyć, w jakim przedziale cenowym poszukujesz sukni. Z pewnością dzięki temu unikniesz zbędnych rozczarowań mierząc suknie, które są poza Twoim zasięgiem finansowym. No chyba, że jesteś elastyczna i jesteś w stanie zwiększyć budżet na suknię swoich marzeń 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *